Odkywając Karkonosze: Zamek Chojnik w Sobieszowie

W Polsce nie brakuje miłośników podróżowania po zamkach, a trzeba przyznać, że jest co zwiedzać! Dzisiaj proponujemy wizytę w Zamku Chojnik, położonym blisko Jeleniej Góry – w Sobieszowie. Wybrać się tam możemy przy okazji wypraw karkonoskimi górskimi szlakami lub odrębnie zaplanować wycieczkę. Niezależnie od celu, gwarantujemy, że będzie to ciekawie spędzony dzień. To świetny pomysł na wycieczkę ze znajomymi lub w gronie rodziny. Zapraszamy do przeczytania poniższego artykułu.

Kiedy najlepiej pojechać zwiedzać zamek?
Zamek Chojnik jest czynny przez cały rok, a wstęp do niego kosztuje zaledwie 5 złotych. W zależności od miesiąca godziny otwarcia mogą się różnić – zimą zwiedzanie odbywa się od godziny 10 do 16, a w wakacje od godziny 10 do 18. Warto zjawić się tam jak najwcześniej, wtedy unikniemy tłumów. Dodajmy, że zamek położony jest na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, w związku z tym przygotujmy się na dodatkową opłatę za wejście na teren parku – dorośli zapłacą 6 złotych, a dzieci, studenci i emeryci 3 złote. Istnieje również opcja biletu na 3 dni (normalny kosztuje 15 złotych, a ulgowy 7). Zamek to również siedzibą Stowarzyszenia Bractwa Rycerskiego Zamku Chojnik, więc możemy tu przyjechać specjalnie na coroczny Turniej Rycerski „O Złoty Bełt Chojnika”, który odbywa się w ostatnią sobotę czerwca (od roku 2018 nastąpiła zmiana terminu). 

Zamek Chojnik w Sobieszowie
Zamek, a raczej w dużej części jego ruiny, położone są na wzgórzu Chojnik (627 m n.p.m.) w Sobieszowie – jednej z dzielnic Jeleniej Góry. Zamek został wybudowany w XIV wieku przez Bolka II, księcia z linii Piastów świdnicko-jaworskich, w celu linii obronnej granic księstwa. W kolejnych stuleciach właścicielem zamku stał się ród Schaffgotschów, który znacznie rozbudował i wzbogacił obiekt o wiele wartościowych dzieł sztuki. Niestety, wielki pożar w 1675 roku prawie doszczętnie zniszczył zamek, a ród Schaffgotschów przeniósł się do pałacu w Sobieszowie. Od tamtego czasu zamek popadł w ruinę, dopiero ostatnie dziesięciolecia nieco zmieniły zasady udostępniania obiektu, który oddano, jak już wspomnieliśmy, w ręce Stowarzyszenia i otworzono dla turystów. W obrębie zamku stworzono przyjazną przestrzeń dla odwiedzających – niewielką noclegownię, jadłodajnię, kilka sklepów z pamiątkami i różne punkty muzealne, w których można np. postrzelać kuszą albo z łuku. Istnieje możliwość wejścia na wieżę, skąd rozciąga się przepiękna panorama Karkonoszy. 

Legendy
Tak jak każdy zamek, Zamek Chojnik również ma swoje legendy, których możecie posłuchać z ust przewodnika lub poczytać o nich wcześniej w innych źródłach. Mowa tu oczywiście o legendzie o świętej Kunegundzie, córki kasztelana. Jak to w takich opowieściach bywa, Kunegunda po śmierci swojego ojca złożyła śluby, że wybierze tylko tego mężczyznę, któremu uda się zrealizować plan jej ojca, czyli objechać konno zamkowe mury. Wieść rozniosła się po okolicznych wioskach i wielu znalazło się chętnych na rękę pięknej dziewczyny. Niestety, objechanie murów wcale nie jest takie proste, ponieważ z jednej strony rozciąga się przepaść zwana Piekielną Doliną – tam też zakończyło swój żywot wielu śmiałków. Lata mijały, Kunegunda się starzała, a zamek zaczęto uważać za przeklęty. W końcu zjawił się przystojny młodzieniec, który skradł serce panience, Kunegunda chciała nawet odwołać swoje śluby, ale młodzieniec wyznał, że przyjechał tylko po to, by pomścić swoich poprzedników i wcale nie ma zamiaru się z nią żenić. To złamało jej serce – Kunegunda rzuciła się w przepaść, a zrozpaczony tym czynem rycerz wstąpił do klasztoru by odpokutować swoje słowa.