Wielki Szyszak – wymagający szczyt

Po wycieczce na Ścieżkę i Szrenicę warto udać się na drugi pod względem wysokości szczyt polskich Karkonoszy i czwarty szczyt całych Sudetów – Wielki Szyszak osiągający wysokość 1509 m. n.p.m. Szlak prowadzący na szczyt jest dosyć wymagający, a w czasie wędrówki można się nieco zmęczyć, ale warto, bo czekają na nas przepiękne karkonoskie krajobrazy.

Wyzwania dla wędrujących na Wielki Szyszak
Trasa z pewnością nie należy do turystycznych. Wielu nazwałoby ją nawet zręcznościową. Początkowo poruszamy się po korytarzu zaschniętego potoku. Sporym wyzwaniem są kamory i głaziki, których nie sposób ominąć. Im dalej w górę, tym coraz trudniej się robi. Trasa prowadzi nas korytem płynącego potoku, który jest dosyć stromy. Nie można go obejść, bo po bokach pełno pni i gęstych krzewów, a w dodatku mokradła. Potoczek jest głęboki, sięga do połowy łydki. Skacząc z jednego kamienia na drugi posuwamy się powoli do przodu. Kamory są niestety bardzo śliskie, a część ukośna, wiec trudno zachować równowagę. W wypadku poślizgnięcia i upadku grozi nam albo kąpiel w zimnej wodzie, albo potłuczenie. Nie wiadomo, co jest gorsze. Na pokonanie trasy spokojnym tempem trzeba przeznaczyć ponad trzy godziny.

Na szczycie
Sam szczyt Wielkiego Szyszaka to rumowisko skalne, więc do samego końca nie dochodzimy. Grzbiet góry jest płaski. Znajduje się tu sporej wielkości charakterystyczna budowla, przekaźnik telewizyjny. Możemy podziwiać Śnieżne Kotły, malownicze urwiska skalne i oczka wodne. Na szczycie, jak to w górach, może być dosyć chłodno i wietrznie. Tym bardziej, że znajdujemy się na zupełnie otwartej przestrzeni. Nie mamy możliwości schowania się gdziekolwiek. Zdobycie Szyszaka z pewnością daje satysfakcję.

Kilka wiadomości o Wielkim Szyszaku
Wielki Szyszak znajduje się w zachodniej części Karkonoszy. Obecna nazwa szczytu funkcjonuje od zakończenia II wojny światowej. Wcześniej szczyt był nazywany Wielkim Kołem. Góra zbudowana jest ze skał granitowych i pokrywa ją gołoborze. Warto wiedzieć, że przez wierzchołek Wielkiego Szyszaka przebiega granica polsko-czeska. Na szczycie w 1888 roku wzniesiony został pomnik cesarza niemieckiego Wilhelma I. Miało to miejsce wkrótce po jego śmierci. Pomnik nie przetrwał do dzisiejszych czasów. Dziś możemy zobaczyć jedynie jego ruiny. Co ciekawe, pierwotna lokalizacja pomnika miała być zupełnie inna. Planowano jego wzniesienie na Solcu. Zadecydowały względy praktyczne. Wielki Szyszak oferował po prostu łatwiejszy dostęp do budulca, więc ostatecznie zdecydowano się na tę lokalizację.